Są lektury przyjemne i lektury, które dają do myślenia. Dla nas w ostatnim czasie najbardziej inspirującym do przemyśleń o społeczeństwie XXI wieku i kondycji człowieka współczesnego jest Byung-Chul Han – urodzony w Korei Południowej niemiecki filozof i teoretyk kultury. Jest jednym z bardziej rozpoznawalnych filozofów w Europie, a jego diagnozy dotyczące współczesnego społeczeństwa są tematem wielu publicznych debat. Wykłada filozofię i cultural studies na Universität der Künste Berlin.
U nas na półce w bibliotece Centrum Herdera znajdziecie jego książkę „Müdigkeitsgesellschaft“ („Społeczeństwo zmęczenia”), a na naszej liście książek do zakupienia niebawem czekaja już „Infokratie. Digitalisierung und die Krise der Demokratie” oraz „Die Krise der Narration“.
Z wielką przyjemnością odkryliśmy, że postać dla nas tak inspirująca, intryguje też innych.
Viola Wojda – księgarka i współwłaścicielka gdańskiej kameralnej księgarni Firmin Księgarnia na Lawendowej opublikowała na swoim facebooku krótką impresję na temat jego książki „Kryzys narracji i inne eseje”, którą za zgodą autorki publikujemy i u nas, mając nadzieję, że i Wy dacie się zainspirować lekturą może wcale nie koniecznie umilającą życie, ale budzącą głęboką refleksję oraz pozwalającą bardziej krytycznie i świadomie popatrzeć na zjawiska, które nam w naszej codzienności towarzyszą.
Przy okazji korzystamy z możliwości złożenia ogromnych podziękowań księgarzom z Firmina za lata inspirowania nas w naszych lekturowych poszukiwaniach, zaopatrywania nas w kartony książek na konkursy dla młodzieży i otwartość na niesztampową współpracę.
Komu wydaje się, że Firmina nie zna, to może skojarzy księgarnię przez lata zlokalizowaną w Teatrze Wybrzeże (kto nie oglądał latami ich wystaw w oknach, niech szybko nadrobi zaległość i poleci na ul. Lawendową. Tam bowiem przenieśli się w czasie remontu teatru i tam ratują wszystkich potrzebujących książkowego wsparcia) jako FIRMIN – kameralna księgarnia znajdująca się na ul. Lawendowej 2/3 z wyselekcjonowaną literaturą dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
A teraz powróćmy do sedna czyli książki Byung-Chul Hana „Kryzys narracji i inne eseje”, w przekładzie Rafała Pokrywki, opublikowanej przez Wydawnictwo Krytyki Politycznej, do lektury której zaprasza Viola Wojda.
To piekielna książka. Po pierwsze diabelnie dobrze napisana, po wtóre – bo świadomość to piekło.
Tłumaczy (mi), dlaczego treści zastępowane są przez hasła, a fragment udający dyskurs pociąga bardziej niż wymagająca koncentracji narracyjna całość. Z jakiego powodu coraz częściej chcę uciec z sieci i się schować: być gdzie indziej, g d z i e ś, rozciągnięta w konkretnym czasie, zakotwiczona w przestrzeni, z kimś lub sama ze sobą. Dlaczego nie mogę zdzierżyć influencerki. Czemu mam ochotę rzucić w kąt wszystko mierzący zegarek, nie być wiecznie (i pozornie) połączona, widoczna i dostępna. Dlaczego przestałam czytać wiadomości, a czasem zupełnie wyciszam telefon. I czemu nie umiem umówić się na randkę przez aplikację i tak często czuję się „nieładna” (niczym bohaterka filmów Akiego Kaurismäkiego), zgoniona, wydrążona, zmęczona, samotna. A obok: jaka jest przyczyna tego, że wariuję, gdy psuje się telefon, gdy zapominam hasła do logowania lub gdy jakieś dane i pliki nagle znikają w chmurze, której nawet nie umiem sobie wyobrazić (bo chmurę chciałabym widzieć nad głową i za oknem).
Nie chcę być tylko profilem, wiązką nieustannie zbieranych o mnie informacji służących celom psychopolitycznym i marketingowym. Przełykam więc wraz z lekturą gorzką czerwoną pigułkę, ale czy mnie ona wyzwala? Nie jestem Neo i nie ruszę na wojnę z Matrixem…
Mam też w sobie taką nieumarłą jeszcze tęsknotę jako księgarka, żeby dzielić się sensem, który płynie z literatury, wymieniać z czytelni(cz)kami opowieściami w bezpośrednim spotkaniu, a nie tylko wrzucać obrazki do sieci.
Byung-Chul Han nie pociesza, ale zachęca do krytycznego myślenia. Pisze: „Tkwimy dziś w niewoli c y f r o w e j j a s k i n i, chociaż wydaje się nam, że nic nas nie ogranicza. Jesteśmy przykuci do ekranu cyfrowego. Więźniowie platońskiej jaskini są odurzeni mityczno-narracyjnymi obrazami. Jaskinia cyfrowa natomiast w i ę z i n a s w i n f o r m a c j a ch. Wygasło już ś w i a t ł o p r a w d y.” I w innym miejscu: „Informacyjne fale tsunami bez ustanku zalewają nasze sensory nowymi bodźcami. Zmysły nie są już w stanie przełączyć się na tryb kontemplacyjny. Uderzenie informacyjnego tsunami tnie naszą uwagę na fragmenty. Nie dopuszcza do kontemplacyjnego odpoczynku, który jest niezbędny do opowiadania i słuchania.”
Nie da się tych filozoficznych rozważań czytać/łykać w biegu. Jeśli znajdziecie czas na przystanięcie, bardzo polecam. I proszę mi wybaczyć ton marudersko – przedwiosenny. Może się jeszcze na/poprawię, ułożę. Nie obiecuję .
Psyt. W tekście znalazłam literówkę: „dadaistów” zastąpili omyłkowo „dataiści”. Rozbawiło mnie to.
Viola Wojda – księgarka, współwłaścicielka gdańskiej kameralnej księgarni FIRMIN, czytelniczka, miłośniczka książek obrazkowych, poezji i kin studyjnych.